Quantcast
Channel: Olga Szkolnicka – Ulica Ekologiczna
Viewing all articles
Browse latest Browse all 67

Kuchnia Społeczna – porozmawiajmy przy jedzeniu

$
0
0

Na pierwszym spotkaniu opolskiej Kuchni Społecznej panuje przyciszony gwar, jak w dobrej restauracji. Na podeście w herbaciarni Masala siedzi kilkanaście osób, drugie tyle krąży wokół stołu obficie zastawionego wegańskimi potrawami.

A właśnie, że przy jedzeniu się gada!

Prawie wszyscy przynieśli coś dobrego – chleb, pastę, ciasto, sałatkę, samosy, suszone owoce czy wegańską nutellę z nerkowców i karobu. Pełne talerze sprzyjają nawiązywaniu rozmów z współbiesiadnikami. Olga porusza temat zakupów bezpośrednio od rolnika z opolskiej kooperatywy spożywczej. Za chwilę po sali już krąży lista adresowa. Jak doszło do spotkania? Ola i Olga poznały się dzięki kooperatywie właśnie. Ola – wegetarianka od 20 lat – uwielbia gotować. Olga – także wege od ponad 20 lat, od jakiegoś czasu znowu wegan – ubolewa nad tym, że w Opolu, skądinąd mieście wojewódzkim, nie ma żadnego bezmięsnego baru, w którym weganie także znaleźliby coś dla siebie. Spodobał jej się pomysł Kuchni Społecznej, o którym przeczytała w internecie i wraz z Olą postanowiły zorganizować pierwsze spotkanie. Okazało się, że w Opolu jest trochę wegetarian – zarówno aktywistów z kolektywu Food Not Bombs, jak i mam ze swoimi małymi lub dorosłymi dziećmi – i nie tylko one marzą o wegeknajpce. Może kiedyś powstanie, a póki co muszą im wystarczyć co miesięczne spotkania pod znakiem kuchni wegańskiej. Do tej pory odbyły się cztery.
www.facebook.com/VegeOpole

Kuchnia w Tekturze

O wiele dłuższy staż ma lubelska Kuchnia Społeczna – niedługo obchodzić będzie swoje drugie urodziny. Spotkania zapoczątkowane przez osoby z O’Seitan Catering przyciągają coraz większą grupę ludzi. – Są oczywiście osoby, które są z nami od początku, ale wyraźnie widać, że to wydarzenie z edycji na edycję zdobywa na popularności. Początkowo przychodziło kilkanaście osób, a na ostatnich edycjach pojawia się nawet ok. 70-80 osób. – mówią Michał i Olga – Większość to wegetarianie i weganie, ale przychodzą również mięsożercy.
Informacje o spotkaniach rozchodzą się przez internet – dzięki fanpage’owi oraz wzmiance na blogu Tektury – która od początku gości Kuchnię Społeczną.
Społeczne zaangażowanie osób przychodzących na spotkania jest spore: – Dopóki w Lublinie istniała Kooperatywa Spożywcza byliśmy jej członkami. Współpracujemy z Lubelską Grupą Viva!, zdarzyło nam się brać udział w akcjach Urban Gardening i jako Tektura wspieramy akcję Empatii. Zbieraliśmy również dary dla lubelskiego schroniska dla zwierząt. – wyjaśniają Michał z Olgą. -Staramy się łączyć promocję weganizmu/praw zwierząt z integracją środowiska wege w Lublinie. Na kilku edycjach puszczaliśmy filmy o tematyce pro zwierzęcej, odbywały się spotkania m.in. z Dobrusią z Otwartych Klatek. Jest to jedyne tego typu wydarzenie w Lublinie.
www.facebook.com/LubelskaKuchniaSpoleczna

Wyjdź z domu, przyjdź na kuchnię

Krakowska Kuchnia Społeczna działa od ponad dwóch lat – pierwsze spotkanie organizowane przez Zosię odbyło się 20-tego lutego 2011. -Przez ten czas zmieniali się organizatorzy, koncepcje jak i częstotliwość spotkań. Forma została zaczerpnięta z innych miast, a inspiracją jest dla nas spotykanie nowych ludzi, promowanie ważnych inicjatyw oraz zdrowego bez okrucieństw stylu życia. – opowiada Bartek „Wyrak”. W zależności od tematu przewodniego i celu zbiórki na spotkania przychodzi 20-40 osób. – Bardzo nam zależy na docieraniu do nowych osób. Głównym naszym źródłem promocji są portale społecznościowe, ale także fora stricte wegetariańskie czy pro-zwierzęce. Wysyłamy też informacje do krakowskich portali informacyjnych, a ostatnio z okazji Tygodnia Wegetarianizmu udzieliliśmy nawet wywiadu dla jednego krakowskiego radia, więc wszystko idzie chyba w dobrym kierunku.
Jako kuchnia społeczna starają się wspierać akcje prozwierzęce i ekologiczne. Bartek organizuje koncerty, na których prowadzone są większe czy mniejsze zbiórki na różne potrzeby i inicjatywy oraz można zjeść wegańskie jedzonko. Miał także przyjemność organizować w Krakowie Tydzień Wegetarianizmu. Na spotkaniach KS pojawiają się też osoby tworzące Zieloną Partyzantkę lub z krakowskiego oddziału fundacji Viva!. Obecnie spotkania odbywają się w każdą drugą niedzielę miesiąca w Kawiarni Naukowej.
www.facebook.com/kuchniaspolecznakrakow

Poruszamy kubki smakowe i ważne tematy

Takim hasłem promuje się poznańska Kuchnia Społeczna, działająca od dwóch lat. Bezpośrednia inspiracja przyszła z Wrocławia, natomiast sama idea pochodzi z Niemiec. – Tam, pod nazwą Volkskuche są organizowane spotkania, których celem jest wspólne spędzenie czasu przy rozmowach i wegańskim lub wegetariańskim jedzeniu. My, dodatkowo, oprócz jedzenia postanowiliśmy włączyć w to wykłady, dotyczące głównie tematyki praw zwierząt i weganizmu. Nie uciekamy jednak od innych tematów społecznych. W ten sposób chcemy dodatkowo informować społeczeństwo o problemach, które warto poruszać publicznie. – wyjaśnia Zosia, aktywistka ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Dla wielu osób jest to pierwsze zetknięcie z weganizmem. Często zarówno wegetarianie, jak i osoby preferujące dietę „tradycyjną”, są zdziwieni, że to nie tylko trawa i kiełki, ale także ciasta i dania, które dotąd znali jedynie w wersji nabiałowo-mięsnej. Na poznańskie wykłady w ramach Kuchni Społecznej przychodzi średnio ok. 50 osób. Tematy wykładów są różnorodne – od terroru piękności, przez Vege runners, do wątków związanych ściśle z prawami zwierząt. np. warunków panujących w polskich fermach futrzarskich.
Jeśli chodzi o działalność społeczną, to poznaniacy angażują się przede wszystkim w działania Stowarzyszenia Otwarte Klatki, które współpracuje z różnymi grupami nieformalnymi i formalnymi z całej Polski, działającymi na rzecz zwierząt.

Poruszamy kubki smakowe i ważne tematy. Kuchnia społeczna to przestrzeń, w której jesz i rozmawiasz. Nie stronimy od ważnych i trudnych tematów społeczno-politycznych. Nie zapominamy o tematach lżejszych, równie ważnych.
I. Poruszamy żołądki: Zaczynamy od jedzenia, przynosisz potrawę*/płacisz 15 zł – i jesz, smakujesz, próbujesz do woli. Ilość i jakość potraw zależy od wszystkich uczestników!
II. Poruszamy myśli: Z pełnymi brzuchami dotykamy tematów, które nas dotykają, pokazujemy alternatywy, drażnimy, przełamujemy tabu.
W każdą pierwszą niedzielę miesiąca w kluboksięgarni GŁOŚNA (św. Marcin 30/8-9 – lewa oficyna w bramie Kina Muza, pierwsze piętro).
Wstęp: 15 zł lub wegańskie papu. Napoje, w tym opcje z mlekiem sojowym, do kupienia przy barze. Weź ze sobą talerz i sztućce – im mniej plastiku, tym lepiej!
*Uwaga! Prosimy, żeby były to wyłącznie posiłki nie zawierające mięsa (w tym ryb) ani żadnych składników odzwierzęcych tj. mleka i jego przetworów, niektórych margaryn (zawierają tłuszcze zwierzęce), jajek, miodu, żelatyny, lecytyny i laktozy. (Inspiracji szukaj np. na stronie www.puszka.pl)

www.facebook.com/KuchniaSpolecznaPoznan
www.otwarteklatki.pl

Wegańska Granda

Kuchnia Społeczna rozszerza swoje macki na kolejne miasta. Od marca odbywają się spotkania w Łodzi. – Wcześniej razem z łódzkim oddziałem fundacji Viva! zorganizowaliśmy Wegańską Wyżerkę i Wegilię, imprezy te cieszyły się dużą popularnością i stąd między innymi zrodził się pomysł zorganizowania cyklicznych Kuchni. Poza tym w Łodzi pojawił się wreszcie pierwszy wegański lokal – klubokawiarnia Granda, wokół którego skupił się kolektyw Kuchni. – opowiada Magda z Łodzi.
Na łódzkich spotkaniach pojawia się na nich ok 50-60 osób, z czego większość przynosi swoje dania. Oprócz stałego grona łódzkich aktywistów, na każdej Kuchni są też nowe twarze, które potem wracają i powoli włączają się w różne inicjatywy, np. łódzkiej Vivy, kooperatywy spożywczej, czy łódzkiej antyfaszystowskiej akcji miasto otwarte (ŁAMO). – Na każdej Kuchni mamy stoisko Vivy! z petycjami, ulotkami, koszulkami koalicji antyfutro.pl. Integracja lokalnego środowiska jest dla nas również bardzo ważna. – dodaje Magda. Niedługo czwarte spotkanie.
www.facebook.com/Kuchnia Społeczna Łódź

Się wpadło na jadło!

- Kuchnię Społeczną w Trójmieście organizujemy dopiero od 3 miesięcy, teraz zbliża się trzecia edycja. Z tego, co się orientuję wcześniej miały miejsce różne akcje w tym stylu (wegetariańskie niedziele, czy buszowanie). Postanowiliśmy zorganizować Kuchnię Społeczną, bo uznaliśmy, że jest potrzeba na takie działanie. – mówi Patrycja.
Chociaż inicjatywa dopiero raczkuje, to pierwsza edycja była strzałem w dziesiątkę, jeśli chodzi o frekwencję i liczbę przyniesionego jedzenia. – Druga również frekwencyjnie wypadła super, gorzej było z liczbą przyniesionych potraw.
KS organizują osoby tworzące trójmiejski ruch SAMBA RoR, aktywiści i aktywistki z różnych kolektywów, osoby działające na rzecz praw zwierząt (m.in. z Empatii i Viva!), osoby działające na rzecz praw człowieka, uchodźców etc.
Celem trójmiejskiej odsłony Kuchni Społecznej jest budowanie sieci lokalnej społeczności która ma potencjał do wprowadzania pozytywnych zmian w otaczającej rzeczywistości. KS Trójmiasto ma na celu wspieranie praw zwierząt na równi z prawami człowieka – walką z seksizmem, homofobią, rasizmem, czy promocją ekologii. Wspólny posiłek może być okazją, aby dowiedzieć się czegoś nowego, powymieniać się doświadczeniami i stworzyć podstawy do dalszych inicjatyw wolnościowych.
www.facebook.com/pages/Kuchnia-Społeczna – Trójmiasto

Kuchnia Społeczna działa także w Białej Podlaskiej, inicjatywa niedawno dotarła także do Katowic, Gliwic i Zielonej Góry. Które miasto w Polsce jako następne zaprosi nas na poważne rozmowy przy jedzeniu?


Viewing all articles
Browse latest Browse all 67

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra